Czujesz rezygnację na samą myśl o rozpoczęciu kolejnej „diety cud”? Być może w tym momencie wcale jej nie potrzebujesz. Często decydujemy się na restrykcyjne rozwiązania, które potem nie przynoszą oczekiwanych efektów, tymczasem warto zacząć od prostych zmian polegających na zmianie pewnych nawyków. Jakich?
Jedz mniej, ale częściej
4-5 mniejszych posiłków, zamiast 2-3 obfitych. Co Ty na to? Spróbuj – dzięki temu będziesz mogła uchronić się od napadów głodu (w tym również od podjadania), no i „uspokoisz” nieco organizm, które dłuższe przerwy w jedzeniu traktuje jako niepokojący sygnał, zachowując zapasy tłuszczu na „czarną godzinę”.
Ochota to nie głód – ignoruj ją
Staraj się odróżnić chęć na coś do jedzenia od tego, czy naprawdę odczuwasz głód. Jeśli nie „ściska” Ci się żołądek i nie pojawia się dobrze znane burczenie w brzuchu, najpewniej to tylko ochota, aby coś przekąsić. Gdy już uda Ci się ocenić, że to faktycznie chwilowa słabość, po prostu z tym walcz. Jak? Na przykład sięgnij wtedy po szklankę wody lub gumę do żucia. Staraj się wyprzeć z głowy myśl o przekąsce.
Zwróć uwagę na wielkość i kolor naczyń
Udowodniono, że stosowanie większych talerzy sprawia, iż zjadamy o około 1/3 więcej, niż potrzeba. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest używanie naczyń mniejszych gabarytów podczas nakładania jedzenia. Co więcej, okazuje się, że istotny jest również ich … kolor. Jak to możliwe? Wszystko dzięki zdolności kolorów do stymulowania pracy mózgu. Według naukowców niebieskie talerze najbardziej hamują apetyt, natomiast czerwony i pomarańczowy najbardziej go wzmagają. Nie bez znaczenia pozostaje również kontrast – gdy nakładamy jedzenie na talerz o kontrastującym kolorze, jedzenie staje się bardziej widoczne.
Celebruj posiłki
Posiłek powinien kojarzyć się z przyjemnością. Dobrze jest, aby tej przyjemności nic nie zakłócało – żaden chaos, hałas, pośpiech. Najlepiej skoncentrować całą swą uwagę na jedzeniu. Pamiętaj o tym, aby uważnie i w miarę powoli przeżuwać każdy kęs – wtedy poprawisz proces trawienia. Sztuka koncentracji na tym, co się je, oddala nas również od chęci spożywania tłustych potraw z dużą ilością soli i cukru.
Zadbaj o właściwą suplementację
Twój organizm potrzebuje stałych dostaw witamin i innych składników odżywczych. Również po to, aby sprawniej rozprawiać się z zalegającymi pokładami tłuszczu. Warto zwrócić uwagę na to, co i w jakich ilościach się przyjmuje. Najbezpieczniejsze są naturalne preparaty bazujące na wysoko stężonych ekstraktach roślinnych, np. mieszanka piperyny z pieprzem cayenne i guaraną. Zastosuj te porady i podejmij wyzwanie. Zacznij od małych, prostych kroków – zobaczysz, że przybliżą Cię one do realizacji marzenia o szczupłej sylwetce.