Czy zielona herbata pomoże Ci schudnąć?




Czy zielona herbata pomoże Ci schudnąć?

Co, jeżeli powiem Ci, że można zrzucić kilka kilogramów bez pokonywania setek kilometrów na bieżniach i przebywania na restrykcyjnej diecie? Jak to zrobić? To proste – wystarczy dłużej odczuwać sytość, poprawić termogenezę i zacząć korzystać z nadmiaru tłuszczu jako źródła energii. Brzmi skomplikowanie? Dlaczego, przecież wszystko to stanie się, gdy zaczniesz regularnie spożywać (w dowolnej formie) zieloną herbatę!

Wyszczuplający eliksir rodem z Azji

Zielona herbata pochodzi z Chin, gdzie pije się ją od ponad tysiąca lat. Pierwsze przypadki udokumentowania jej prozdrowotnych właściwości miały miejsce już w 1191 roku, kiedy to buddyjski minich Eisai napisał księgę Kiss Yojoki, w której wychwalał zbawienny wpływ zielonego naparu na serce, a także efekty pobudzające trawienie. Eisai twierdził również, że herbata zwalcza uczucie zmęczenia. Mnich mógł tylko obserwować efekty działania naparu. My dzięki rozwojowi chemii i biologii jesteśmy w stanie zrozumieć, skąd biorą się jego odchudzające właściwości.

Kofeina – pobudzi i doda energii

Z naszych poprzednich wpisów na blogu można dowiedzieć się, że spożycie kofeiny przed posiłkiem wpływa korzystnie na hamowanie apetytu i pozwala zjeść nawet 227 kcal mniej w porównaniu do osoby, która się nie suplementuje. Tak się składa, że w 300 ml naparu z zielonej herbaty możemy znaleźć nawet 80 mg kofeiny, czyli niewiele mniej niż w napoju energetycznym.

Oczywiście nie można też przejść obojętnie obok samego działania pobudzającego zielonej herbaty. Biorąc pod uwagę tak wysoką zawartość kofeiny, można z powodzeniem stosować ją jako zamiennik kawy.

Zielona herbata – odchudza i odmładza

Kofeina to nie jedyny aktywny składnik, który znajdziemy w zielonej herbacie. Jest ona bogata w polifenole. To antyoksydanty spowalniające starzenie się, obniżające poziom złego cholesterolu. Dzięki swoim właściwościom wspierają prawidłową pracę układu sercowo-naczyniowego, pomagając w regulacji ciśnienia krwi.

Główne przeciwutleniacze zawarte w liściach herbaty to flawonoidy i katechiny. Najważniejszą z nich jest katechina EGCG (galusan epigallokatechiny). Wykazuje ona właściwości hamujące apetyt. Naukowcy z uniwersytetu Lund w Szwecji potwierdzili, że osoby popijające posiłek naparem z zielonej herbaty odczuwali sytość nawet o 90 minut dłużej niż grupa kontrolna, której podano gorącą wodę. Katechina EGCG poprawia także termogenezę i ułatwia ciału korzystanie z tłuszczu jako źródła energii.

Zielona herbata w naparze czy pigułce?

Wiemy już, że zbawienne właściwości przypisywane zielonej herbacie przez buddyjskich mnichów są poparte badaniami naukowymi. Pytanie brzmi: ile herbaty powinno się pić, aby schudnąć? Tutaj niestety odpowiedź nie jest jednoznaczna – przynajmniej jeżeli mówimy o piciu herbaty, a nie przyjmowaniu jej w kapsułkach.

Ze względu na swoje odchudzające właściwości, ekstrakt z zielonej herbaty znajduje się w wielu suplementach, które ułatwiają redukcję tkanki tłuszczowej. Taka forma suplementacji zieloną herbatą jest lepszym pomysłem niż jej picie z kilku powodów. Po pierwsze: masz kontrolę nad dawką. Napar naparowi nie równy, a tabletka zawsze daje pewność co do ilości dostarczanych substancji aktywnych. W przypadku parzenia liści herbaty, wymagałoby to każdorazowego ważenia i upewnienia się, że liście pochodzą z tej samej plantacji. Po drugie: oszczędność czasu. Zamiast parzyć filiżankę napoju, wystarczy połknąć kapsułkę. To zdecydowanie łatwiejsze niż ciągłe gotowanie wody. Po trzecie: smak. Dla niektórych może to brzmieć zabawnie, ale wiele osób nie zacznie pić regularnie zielonej herbaty właśnie ze względu na preferencje smakowe.

Wniosek na koniec pozostaje ten sam: zieloną herbatę warto włączyć do swojego menu spożywczego (lub do grona spożywanych suplementów), jeżeli zależy Ci na smukłej i pozbawionej zbędnego tłuszczu sylwetce.