Jaki olej do smażenia jest najzdrowszy?




Jaki olej do smażenia jest najzdrowszy?

Jeszcze 20 lat temu, kiedy wiedza na temat dietetyki była znacznie mniej powszechna, dobranie właściwego oleju do smażenia było banalne – po prostu chwytało się ten, który akurat był na sklepowej półce. Obecnie wiemy więcej o wpływie obróbki termicznej na żywność oraz o samych olejach, jesteśmy świadomi kwestii ważnych dla zdrowia. Z tego wpisu dowiesz się, jaki olej do smażenia jest najzdrowszy, oraz których powinno się wystrzegać na co dzień.

Najzdrowszy olej do smażenia – jakie są jego cechy?

Dr Damian Parol, jeden z najbardziej uznanych polskich dietetyków określił cztery kluczowe cechy, które powinien mieć dobry olej do smażenia:

1. Jak najniższa zawartość wielonasyconych kwasów tłuszczowych (np., omega 6, omega 3)

2. Jak najmniejsza zawartość substancji katalizujących proces utleniania (np. jony metali)

3. Jak najwyższa ilość antyoksydantów (np. polifenole, witamina E)

4. Jak najniższa zawartość cholesterolu

Ze swojej strony musimy dodać jeszcze jeden parametr – wysoka jakość produkcji. Chociaż wiele osób to rozczaruje – olej olejowi nie równy. Różnica w cenie np. oliwy z oliwek wynika nie tylko z marki, pod jaką jest sprzedawana ale też jakości produktu źródłowego, z którego została wyprodukowana. Tańszy olej może więc pochodzić z roślin uprawianych w sposób niedbały, bądź zwyczajnie być stary, co czyni go bardziej szkodliwym. Nie przedłużajmy zbytnio – miała być to prosta i klarowna lista. Poniżej znajdziesz 3 propozycje dobrych olejów do smażenia wraz z krótkim uzasadnieniem naszego wyboru.

Klasyka gatunku – oliwa z oliwek

Jeżeli smażysz na oliwie z oliwek, to mamy dobrą wiadomość – to jeden z najzdrowszych tłuszczy, na jakich możesz smażyć. Idealnie wpisuje się on w 4 parametry, które przedstawiliśmy w poprzednim akapicie. Ex aequo można wymienić droższy i rzadszy w Polsce olej z awokado. Oba rodzaje oliwy charakteryzują się przy tym dobrą stabilnością smażenia.

Tanio i dobrze – olej rzepakowy

Gdyby istniała kategoria „najtańszy i najlepszy” to olej rzepakowy uplasowałby się zapewne na szczycie pozycji. Co prawda zawiera więcej wielonasyconych kwasów tłuszczowych (aż 26%) niż oliwa z oliwek czy awokado, ale wciąż mniej niż droższy olej słonecznikowy. Jeżeli już przy cenie jesteśmy – to olej rzepakowy jest doskonałym wyborem dla osób, które dużo gotują – jest nawet kilkukrotnie tańszy niż inne propozycje z listy.

Najmodniejszy – olej kokosowy

Olej kokosowy to propozycja, której nie trzeba przedstawiać żadnym fanom fitnessu. Szturmem opanował sklepowe półki. Posiada wiele zalet – praktycznie zerowa zawartość cholesterolu (w przeciwieństwie do tłuszczy zwierzęcych), jest stabilny podczas smażenia. Wadą dla wielu osób może być jego smak, który nie pasuje do każdej potrawy, dlatego radzimy korzystać z niego wymiennie z dwoma poprzednimi propozycjami.

Jakich tłuszczy unikać?

Wiesz już, na jakich tłuszczach należy smażyć. Warto też mieć świadomość tego, których unikać. Krótka i treściwa odpowiedź brzmi: tych pochodzenia zwierzęcego. Masło (również w formie klarowanej) i smalec to zdecydowanie najgorszy wybór z możliwych. Zawierają one ekstremalnie dużo utlenionego cholesterolu, a ich podwyższone spożycie może prowadzić do zwiększenia się ryzyka wystąpienia nowotworów, chorób serca i nerek.